Sobotnie oglądanie meczu skończyło się dla jednego z mężczyzn stratą 17 tysięcy złotych, które postanowili przywłaszczyć sobie jego kompani. Mężczyźni szybko zostali złapani przez policjantów. Teraz czekają ich poważne konsekwencje.
"Gość w dom - cukier do szafy" głosi żartobliwe powiedzenie. W tym wypadku rolę cukru odegrały pieniądze - konkretnie 17 tysięcy złotych. Cała historia zaczęła się w ubiegłą sobotę. Trzej mężczyźni spotkali się w domu jednego z nich na wspólne oglądanie meczu. Kiedy późno w nocy z soboty na niedzielę dwóch z nich pożegnało się z gospodarzem i poszło do domu, ten spostrzegł, że w jego szafie brakuje znacznej sumy pieniędzy.
Mężczyzna o tym fakcie poinformował policjantów, którzy bardzo szybko na jednej z miejskich ulic zauważyli mężczyznę, z rysopisu pasującego do jednego ze złodziei. Ten na widok policyjnego radiowozu zaczął uciekać. Po kilkuset metrach policjanci schwytali uciekiniera, próbującego skryć się w krzakach. Niedługo później funkcjonariusze zatrzymali także drugiego miłośnika grzebania w cudzych szafach. Obaj mieli przy sobie skradzioną gotówkę, którą już zdążyli podzielić.
Pieniądze wróciły do właściciela, a mężczyźni zamiast meczu mogą teraz przez dłuższy czas oglądać kraty. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Golub-Dobrzyń
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz