Kompletnie pijany uciekał przed policją

Pozornie spokojny patrol w Nadrożu (powiat rypiński) przerodził się w pościg za mężczyzną, który nie chciał się zatrzymać mimo wyraźnych sygnałów dawanych przez policje. Okazało się, iż ucieczka nie była dziełem przypadku.

W sobotnie popołudnie patrolujący miejscowość Nadróż policjanci spostrzegli osobowego volkswagena, którego kierowca na widok oznakowanego radiowozu znacznie przyspieszył. Policjanci chcieli zatrzymać pojazd do kontroli, jednak mężczyzna kompletnie zignorował sygnały i zaczął uciekać bocznymi drogami.

Policja rozpoczęła pościg. Na miejsce został skierowany także drugi radiowóz, który zablokował drogę ucieczki. Po kilkunastu minutach samozwańczy rajdowiec został ujęty w Ugoszczu. 

Szybko wyjaśniło się, dlaczego kierowca chciał uniknąć policyjnej kontroli. Był kompletnie pijany - w wydychanym powietrzu miał aż 2,5 promila. Dodatkowo 36-latek z powiatu lipnowskiego był poszukiwany listem gończym, gdyż uchylał się od odbycia kary pozbawienia wolności, a na to wszystko nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. 

Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, skąd zostanie przetransportowany do zakładu karnego. Nie minie go poniesienie odpowiedzialności za niezatrzymanie się do kontroli, jazdę po pijanemu oraz bez uprawnień. Za to wszystko może być skazany na 5 lat więzienia. 

Źródło: KPP Rypin