Ceny opału rosną, przez co wiele osób ucieka się do różnych metod jego pozyskania. Niekiedy też nielegalnych, jak jeden z mieszkańców Golubia-Dobrzynia. Jednak jego tłumaczenie było dość... absurdalne.
W sobotę 10 września do golubsko-dobrzyńskiej komendy wpłynęło zawiadomienie o kradzieży drewna z lasu na terenie miasta. Na miejsce udali się dzielnicowi, którzy zatrzymali 32-latka. Mieszkaniec Golubia-Dobrzynia zdążył już przetransportować na teren swojej posesji kilka pni brzozy. Mężczyzna tłumaczył się, że drewno leżało w lesie, a z tego co słyszał to władze samorządowe wydały zezwolenie na zbieranie leżącego drewna.
Policjanci jednak uświadomili go, że leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez odpowiedniej zgody wydanej przez zarządcę kompleksu. Las i każdy jego element jest dobrem społecznym i stanowi majątek Skarbu Państwa lub własność prywatną. Mężczyzna odpowie przed sądem za kradzież. Grozi mu kara aresztu i wysoka grzywna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz