Od 10 do 12 września Golub-Dobrzyń zamieni się w stolicę niemieckiej (i nie tylko) myśli motoryzacyjnej. Rusza kolejna odsłona VAG Royal! Co w tym roku przygotowali organizatorzy?
Impreza, organizowana przez VFGD na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń, organizowanych w naszym mieście we wrześniu. Miłośnicy motoryzacji z całej Polski przyjeżdżają na plac przy zamku, aby wystawić i oglądać niebanalne projekty.
Warto jednak zadać pytanie, kim w ogóle są organizatorzy tego zlotu i skąd wziął się pomysł na organizację?
- Jesteśmy grupą ludzi, których łączy pasja do tuningu - mówi Michał Zarębski, założyciel VFGD - Nazwa VAG Familia Golub-Dobrzyń sięga naszych korzeni, kiedy zrzeszaliśmy tylko właścicieli aut grupy VAG. Wszystko zaczęło się w 2013 roku. Jeździliśmy na zloty w różnych rejonach Polski i wówczas narodziła się w nas chęć zorganizowania własnej imprezy. Z tego właśnie powstał VAG Royal, organizowany już szósty raz. Po raz ostatni organizujemy go pod tą nazwą - w kolejnych edycjach usuniemy pierwszy człon z nazwy na znak pełnego otwarcia na auta wszystkich producentów.
- Główne założenie pozostaje niezmienne - ciekawe, głównie tuningowane, niskie, dobrze spasowane auta, konkursy i spotkanie z przyjaciółmi z "naszego świata". Oczywiście impreza jest otwarta dla mieszkańców i turystów - każdy może przyjść w sobotę i pooglądać czy zrobić sobie zdjęcie przy wybranym pojeździe - mówi Michał Zarębski.
Główną zmianą względem poprzednich edycji jest to, że zlot będzie trwał cały weekend. Na pierwszych uczestników, którzy pojawią się na imprezie już w piątek, czekać będą dodatkowe atrakcje. Konkursy na najciekawsze auto, najgłośniejszy wydech, najładniejsze koła itp. odbywać się będą tradycyjnie w sobotę.
- Tak jak na dwóch poprzednich edycjach, bramy naszej imprezy otwiera poziom auta, a nie jego pochodzenie, tak więc przyjęliśmy samochody różnych producentów - wyjaśnia Michał Zarębski - Nie zabraknie oczywiście Volkswagenów czy Audi, ale odwiedzą nas również BMW, Fordy czy pojazdy reprezentujące Japonię. Głównym wyznacznikiem jest to, żeby każde auto miało w sobie "to coś", żeby do każdego chciało się podejść, obejrzeć, i było to interesujące zarówno dla fanów, jak i postronnych obserwatorów.
Nie ulega wątpliwości, że wydarzenie po raz kolejny ma szansę stać się frekwencyjnym hitem. Z roku na roku przybywa uczestników, partnerów i zainteresowanych. Nie może Was więc zabraknąć w najbliższą sobotę na placu przy golubskim zamku!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz