Drwęca przegrywa z Zamkiem i traci szanse na awans

Mimo trzypunktowej przewagi, jaką przed środowym meczem Błękitni Podwiesk mieli nad Drwęcą Golub-Dobrzyń, podopieczni trenera Pawła Peplińskiego wciąż mogli mieć nadzieję na awans. Niestety, wczorajsza porażka z Zamkiem Zamek Bierzgłowski 3:2 przy pewnym zwycięstwie Błękitnych z Unislavią definitywnie przekreśla szanse na szczęśliwy finał dla naszej drużyny. 

Środowe spotkanie rozpoczęło się bardzo pomyślnie, bowiem już w szóstej minucie Dariusz Grochocki znalazł drogę do bramki rywala. Znakomite sytuacje mieli również Pawłowski i Żychniewicz, jednak bramki dla gospodarzy nie padły. Goście prezentowali się naprawdę dobrze i po raz kolejny potwierdziło się, iż w przerwie zimowej dokonali solidnych wzmocnień. W 34. minucie Zamek doprowadził do remisu, który utrzymał się do przerwy.

- Od początku drugiej połowy odkryliśmy się, bo musieliśmy walczyć o zwycięstwo - mówi Paweł Pepliński - To doprowadziło jednak do utraty drugiej bramki, przy dość biernej postawie naszej obrony. Niedługo później goście strzelili bramkę po świetnej akcji i zrobiło się 3:1. Licznerski w końcówce strzelił bramkę kontaktową, ale nie było nas stać na więcej. 

Tym samym Drwęca Golub-Dobrzyń definitywnie żegna się z nadziejami na awans.

- Co prawda otrzymywałem wcześniej od kilku naszych zawodników sygnały, że w przypadku braku awansu mogą chcieć odejść, ale obecnie nie ma takiego tematu - podkreśla trener Pepliński - Ja i moi piłkarze postawiliśmy sobie awans za cel, bo chcieliśmy pokazać, że naprawdę nas na to stać. Mnie osobiście najbardziej cieszy, iż jest to najbardziej "golubsko-dobrzyńska" drużyna od dawna, może nawet od lat 90., kiedy jeszcze ja grałem w Drwęcy. Wprowadzam stopniowo młodych zawodników i jeśli dane będzie mi dalej pracować z tą drużyną, to z pewnością nie zboczę z tej drogi, ponieważ uważam, że to właśnie chłopacy stąd mogą przywrócić temu klubowi dawny blask. 

Drwęca swój ostatni ligowy mecz w tym sezonie zagra na wyjeździe ze Stalą Grudziądz w najbliższą niedzielę.

Drwęca Golub-Dobrzyń - Zamek Zamek Bierzgłowski 2:3 (1:1)

Bramki dla Drwęcy: Grochocki, Licznerski

Tabela: