Gdyby tylko kibice ekipy Piotra Rabażyńskiego mogli wejść w sobotę na trybuny obiektu w Zbójnie, mogliby zobaczyć prawdziwą kanonadę. Pogrom zlał okrutnie Orła Głogowo, wygrywając z nimi aż 7:0.
O takich spotkaniach mawia się, iż są meczami do jednej bramki. Tutaj praktycznie wszystko rozstrzygnęło się w pierwszej połowie. Hat-trick Damiana Skrzeszewskiego i jedna bramka Kamila Falkiewicza dała czterobramkowe prowadzenie do przerwy. Trudno się dziwić, że zawodnikom drużyny przeciwnej zaczęły puszczać nerwy. W 44 minucie Mateusz Majszak z Orła za pyskówki z arbitrem obejrzał czerwoną kartkę.
Co ciekawe, utrata jednego zawodnika podziałała na gości dość mobilizująco i wyglądali nieco lepiej niż w pierwszej połowie. Jednak było jasne, że Pogrom nie da sobie już odebrać tego zwycięstwa. Kolejne bramki dołożyli Patryk Wrześniewski w 63 minucie, Mateusz Makowski w 80., i Mateusz Skrzeszewski w doliczonym czasie gry.
Dzięki tej wygranej Pogrom zajmuje 4 miejsce z 30 punktami. W najbliższy weekend podopiecznych trenera Rabażyńskiego czeka wyjazd do Zamku Bierzgłowskiego, który przed startem rundy wiosennej solidnie się wzmocnił i z pewnością postawi twarde warunki piłkarzom ze Zbójna.
Pogrom Zbójno - Orzeł Głogowo 7:0 (4:0)
Bramki:
3x Damian Skrzeszewski, 1x Kamil Falkiewicz, 1x Patryk Wrześniewski, 1x Mateusz Makowski, 1x Mateusz Skrzeszewski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz